Nie rób imprez przy dzieciach. Bo potem babcia się wstydu musi najeść. Tatusiu, gdy jesteś nie wprawiony w ubieraniu dziecka - daruj sobie ubieranie. A i PODWOŹ też rzecz ważna.Siedziałem kiedyś młodzieńcem będąc w poradni pediatrycznej. Był piątek po południu, ludzi mnóstwo, nastroje grobowe. W końcu drzwi, gdzie przyjmowała pani lekarz się otwierają i dumnie wychodzą z nich matka z dzieckiem. Matka przekazuje młodego w ręce ojca, który czekał w poczekalni, a sama idzie do apteki po jakieś lekarstwa. Ojciec chwycił zatem kurtkę dziecięcia i dalej je w nią zapakowywać. Dziecko pomimo wyraźnego braku wprawy rodzica w ubieraniu osób trzecich dzielnie milczy. Jednak gdy ojciec zaczął zakładać mu buty (wyjątkowo niefachowo) w końcu nie wytrzymało i zapytało:
- Tatusiu, czemu ty to robisz inaczej niż mamusia?
Ojciec spiekł raka, a reszcie czekających znacząco polepszył się nastrój.
by Bach @* * * * *
Kolega z pracy opowiada jak to odwoził swoją córeczkę do przedszkola. Mała w trakcie jazdy wypala, że chce jej się kupę. No to kolega zajeżdża na stację benzynową w wiadomym celu, zachęca córcię do wyjścia a ta na to:
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą