Dramatyczny post z forum O2.
Chodzę od pół roku z fajna laską. Wszystko byłoby ok, gdyby nie jej dziwne zainteresowania. Zbiera rożne jakieś jakby magiczne przedmioty, horoskopy, takie pierdoły. Robi sobie rożne napary z dziwnych ziółek i takie tam. Mi to do tej pory nie przeszkadzało. Dziwiło mnie tylko często,ze wieczorem w łazience stoi szklaneczka z moczem, a rano jest pusta. Potem mi wyjaśniła,ze musi smarować egzemę (ma na udzie), że tak jej lekarz mówił. Ok nie wnikam.
Ale ostatnio zdarzyło mi się coś, po czym musiałem się od niej wyprowadzić.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą