Zapraszam na 55. część uwag. Nie wiem czemu, ale nadal zadziwia mnie kreatywność szkolna bojowników."M.N. skacze ze spadochronem na lekcji" - po prostu kolega ubrał plecak i skoczył z ławki na podłogę.
* * * * *
"Z. robi się czerwony na lekcji, co bardzo deprymuje nauczyciela" chodziło o to, że robiliśmy zawody kto bez powietrza wysiedzi najdłużej.
* * * * *
"Z. mówi, że jest." - urocze prawda? Uwaga pochodzi z lekcji j. niemieckiego, kiedy przy sprawdzaniu obecności uporczywie zamiast " Ich bin da" powtarzałem "Jestem".
* * * * *
"Czyta książkę na lekcji j. polskiego" - fakt, Sapkowskiego pod ławką.
* * * * *
"P. wyrzucił piórnik kolegi przez okno. Proponuję przyjrzeć się chodnikowi, być może jego mózg też gdzieś tam jest."
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą