* * *
Alkoholowe zdanie:
Płyniemy z "Panem Tadeuszem" "Absolutnie" "Luksusową"
łódką "Bols" z "Wyborowym" kapitanem "Smirnoffem" do "Soplicowa" w "Lodowej" "Finlandii" na zjazd
"Absolwentów" z "Żytniej i będziemy słuchali "Szopena".
Na zdrowie!
* * *
Cechy nowoczesnej kobiety:
1. Powinna być przyrodniczką, aby lubiła bez.
2. Powinna być spadochroniarką, aby się dobrze puszczała.
3. Powinna być partyzantką, aby z wisielca zrobić powstańca.
* * *
Córeczka budzi się o trzeciej w nocy i mówi:
- Mamo, opowiedz mi bajkę.
-Zaraz wróci tatuś i opowie nam obu...
* * *
Roman, wiesz, że żona cię zdradza?
- Wiem, wiem... z Józkiem Nowakiem.
- I nie jesteś zazdrosny?
- Nie. On nie jest w moim typie.
* * *
Na egzamin wchodzi brzydka kobieta. Profesor popatrzył się na nią z obrzydzeniem i mówi:
- Proszę stanąć za szafą, bym mógł panią obiektywnie ocenić.
* * *
Józek, stary wędkarz, chce zaprosić Staśka na ryby:
- Stasiek jedź ze mną w sobotę na ryby ..
- Józek, ale co ty mi proponujesz, przecież ja nigdy w życiu żadnej ryby nie złowiłem, bo nie umiem...
- A co tu umieć? Nalewasz i pijesz...
* * *
W hipermarkecie przed 1 listopada była promocja zniczy - do każdego zakupionego znicza dodawali płytę zespołu 2+1 pt. "Wstawaj, szkoda dnia"
* * *
- Porozmawiamy dziś o sztuce, jakie pan zna obrazy?
- Obraza sądu, obraza moralności...
* * *
Przychodzi facet do sklepu i pyta:
- Czy jest kiełbacha ?
- Nie, jest tylko trzonowy Mozarta.
* * *
Przychodzi facet do sklepu monopolowego.
- Czy ma pani czystą?
- Tak, myłam dziś rano..
* * *
- Małgosiu, co powinieniem ci dać,żeby móc cię pocałować?? - pyta Jasio
- Narkozę
* * *
- Dlaczego blondynka otwiera jogurt w sklepie?
- Bo jest napisane otwierać "tutaj".
* * *
- Czy twój narzeczony wie ile masz lat ? - pyta koleżanka koleżankę.
- Tak, częściowo...
* * *
Mąż wraca do domu lekko niewyraźny:
Ż: Piłeś?
M: No coś ty, ani kropelki.
Ż: Przecież widzę, że ledwie stoisz na nogach. Przyznaj się. Piłeś?
M: Nie piłem.
Ż: Powiedz Gibraltar.
M: Piłem.
* * *
- Co by było, gdyby Prokom pisał oprogramowanie dla elektrowni jądrowych?
- Nic, nic by już nie było
* * *
Jan K. to jedyny kandydat na radnego, który na pewno dotrzyma części obietnic wyborczych, jego hasło to "Byłem, jestem i będę z Wami, dla Was. Sport - oświata - kultura -
bezrobocie - bezpieczeństwo"
* * *
Co należy zrobić, gdy idąc ulicą w Krakowie
przypadkiem napotkasz Wawelskiego Smoka?
- Należy czym prędzej zaszyć się w owczą skórę
by dać się pożreć, po czym można już spokojnie czekać na dziewice.
* * *
Mówi blondynka do blondynki:
- Słuchaj, to jak się właściwie mówi: Iran czy Irak?
* * *
Przychodzi gość do ekskluzywnej restauracji:
- Chciałbym zamówić coś extra,cena obojętna.
- To może kawior ? - proponuje kelner.
- A co to jest?
- To są jaja jesiotra.
- Pan poda dwa na twardo!
* * *
... Murzyna skazano za współżycie z białą kobietą.
Byli świadkowie. Widzieli czarno na białym...
* * *
Rozmawiają dwie babcie kiblowe.
- Ostatnio zmieniłam klimaty.
- A co, pewnie awansowałaś?
- Nie, przenieśli mnie do męskiego.
* * *
Nastoletnia córka wraca z kina.
-Jak ci się podobał film? - pyta mama.
-Świetna komedia! Tak się uśmiałam, że aż Jasiowi zasikałam rękę!
* * *
Mały mol po raz pierwszy wypuścił się w
samotny lot po pokoju. Wyleciał z szafy, zrobił rundkę i wrócił na płaszczyk.
Stary mol zapytał:
- I jak poszło?
- Chyba ok. Wszyscy klaskali...
* * *
Baca chciał odzwyczaić swojego konia od jedzenia. I już mu się prawie udało, tylko mu koń zdechł...
* * *
Chłopak zapoznał się z dziewczyną. Długo spacerowali, zwiedzali różne miejsca. W końcu chłopak mówi:
- Pójdziemy do mnie do domu?
- Po co?
- Cóż, poczytamy książki, posłuchamy muzyki...
- A co bez tego ci nie stanie?!
* * *
Chłopak odprowadza dziewczynę do domu. Ona go pyta:
- Gdzie następnym razem się zobaczymy?
- Pod zegarem, rano.
- Pod jakim zegarem? (zdziwiona)
- U ciebie nad łóżkiem.
* * *
- Macie w waszej miejscowości jakąś atrakcję dla turystów?
- Mieliśmy, ale niedawno wyszła za mąż.
* * *
Ogłoszono wyniki wyborów samorządowych. Żona do męża-kandydata:
- Dostałeś dwa głosy... A więc moje przypuszczenia są słuszne... Masz kochankę!!!
* * *
- Co murzyn ma białego?
- Murzyn ma białego słuchać!!!
* * *
Jaś i Małgosia całują się. Nagle Jaś mówi:
- Chyba przez pomyłkę połknąłem twoją gumę do żucia.
Na to Małgosia:
- To nie guma, ja mam katar.
* * *
Leci Amerykanin rosyjskimi liniami lotniczymi.
Podchodzi do niego miła stewardessa i pyta:
- Życzy pan sobie obiad?
- A jaki jest wybór?
- Tak lub nie.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą