Zapewne niektórzy z was słyszeli o takich delikatesach na rynku win jak Czar Pegieeru, Sperma Szatana czy, z nieco wyższej półki, Chateau de Patyk. Entuzjastom proponujemy dziś nowozelandzką Purpurową Śmierć. Być może nazwa wiele nie mówi, ale opis... to już wyższa szkoła picia.
Ueli Anlicker - jego nazwisko ci nic do dzisiaj nie mówiło, bo ten szwajcarski miliarder, który przerabia swoje samochody, specjalnie się nimi nie afiszuje. Dopiero ostatnio pojawiło się ogłoszenie sprzedaży samochodu: Mercedes-Benz SLR McLaren Red Gold Dream z silnikiem 1000 KM, wykończony przy pomocy 5 kilogramów złota oraz 600 rubinów, pokryty 25 warstwami farby, aby osiągnąć doskonały kolor czerwony. 11 baniek? Tanio za takie cacko.
Po prostu piękne i bajkowe jednocześnie zdjęcia gościa, który ukradł księżyc.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą