O tym, że "Shit Happens" niektórzy przekonują się w najmniej oczekiwanym momencie, np. podczas robienia słodkich rodzinnych zdjęć...
Rzecz działa się na południu Ukrainy. Ot, normalna historia, jakich wiele. Bohater jadąc samochodem musiał zatankować. Zaczął rozglądać się, gdzie najtaniej.
Wszędzie benzyna 95 oktan kosztowała 11.45 Hrywien (ok 1,42$) za litr. Ale zauważył stację z ceną 10.90 Hrywien za litr. Z początku miał obiekcje, że zatankowane mu zostanie paliwo 92-oktanowe zamiast 95. Ale te obiekcje okazały się płonne. Nasz bohater byłby szczęśliwy, gdyby to się właśnie okazało.
Wszędzie benzyna 95 oktan kosztowała 11.45 Hrywien (ok 1,42$) za litr. Ale zauważył stację z ceną 10.90 Hrywien za litr. Z początku miał obiekcje, że zatankowane mu zostanie paliwo 92-oktanowe zamiast 95. Ale te obiekcje okazały się płonne. Nasz bohater byłby szczęśliwy, gdyby to się właśnie okazało.
A tak brzmi "muzyczka z Tetrisa" w wykonaniu Chóru Armii Czerwonej:
https://www.youtube.com/watch?v=W80xBX0jK-c
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą