Amerykański uczony przeprowadził doświadczenie na temat: "Stosunek ludzi różnych narodowości do cudzej własności". Uczony jeździł do różnych krajów, zostawiał walizkę pośrodku dworcowej poczekalni, a następnie chował się i mierzył czas.
W Sztokholmie walizki nikt nie ruszył.
W Londynie walizkę ukradziono w ciągu pół godziny.
W Paryżu - po 20 minutach.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą