Szukaj Pokaż menu

Fragmenty protokołów policyjnych i sądowych - ciąg dalszy

59 936  
270   12  
Po przeczytaniu tej porcji cytatów wszyscy w redakcji JM zamówiliśmy sobie koszulki z napisem "HWDP" czyli cHwała Wszystkim Dzielnym Policjantom... ;)

Z zeznań Beaty R. pokrzywdzonej w sprawie o zgwałcenie: "Prawdą jest, że Robert R. zgwałcił mnie kilkakrotnie w czasie wesela, lecz nie był zbyt złośliwy w stosunku do mojej osoby, gdyż nie wyczyniał żadnych innych ekscesów, co mogło obrazić (...)".

Z akt sądowych sprawy rozwodowej w Sz.: "Moja żona Danuta F. od dłuższego czasu całkowicie uniemożliwiała nasze współżycie seksualne grą na flecie, zwłaszcza w godzinach nocnych, co jest niedopuszczalne i szkodliwe (...)".

Z notatki służbowej: "Po powrocie Waldemara D. z zakładu karnego przeprowadziłem z nim rozmowę ostrzegawczą, w czasie której zaleciłem aby raczej unikał kontaktów seksualnych z kobietami które wcześniej zgwałcił (...)".

Fragmenty protokołów policyjnych, sądowych oraz listów do prokuratury

22 140  
10   8  
Redakcja dziękuje niniejszym tym czujnym urzędnikom w urzędach państwowych, którzy fragmenty tych listów zbierają, albowiem gdyby nie oni to dalej byśmy musieli powtarzać kawały o policjantach przerabiane z kawałów o blondynkach.

K. został przez nas zatrzymany w łazience, gdzie wpadł rozpędem wrzucony bezpośrednio w rurę kanalizacyjną.

Oskarżony zdjął spodnie i majtki, wypiął na mnie goły tyłek i pogardliwie charknął odbytnicą.

Miał członka wyjętego, którego emitował za kioskiem w dłoni.

W miejscu swego zatrudnienia ma opinię negatywną, ponieważ ma narzeczoną, z którym się codziennie spotyka.

Nie wychodź z biura przed czasem

14 909  
6   6  
Trzy koleżanki pracowały w tym samym biurze. Od jakiegoś czasu codziennie ich szefowa wychodziła z pracy 1,5 godziny przed czasem. Pewnego dnia koleżanki postanowiły również urwać się z pracy.

Brunetka poszła do domu. Trochę popracowała w ogródku, obejrzała film w telewizji i poszła wcześniej spać.

Rudowłosa odwiedziła najpierw siłownię, trochę poćwiczyła a potem poszła na umówioną kolację.

Blondynka, tak jak i brunetka, wróciła wcześniej do domu. Wchodząc po schodach usłyszała jakieś odgłosy dochodzące z sypialni. Cichutko uchyliła drzwi i zauważyła męża w łóżku z szefową.
Jeszcze ciszej przymknęła drzwi i chyłkiem opuściła mieszkanie.

Następnego dnia brunetka i ruda planowały znowu wcześniejsze wyjście. Zapytały blondynkę czy też wychodzi wcześniej.
Ta odpowiedziała:
- Nie ma mowy! Wczoraj prawie zostałam przyłapana!

6
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Fragmenty protokołów policyjnych, sądowych oraz listów do prokuratury
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Czy został(a) byś terrorystą-samobójcą?
Przejdź do artykułu Polska oczami Rosjanina
Przejdź do artykułu I jeszcze 162 SMSy do wyboru
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Plosie... ciaśtećko s wlóźba dla Pan
Przejdź do artykułu Najbardziej januszowe teksty, jakie pracownicy słyszeli w sklepie II
Przejdź do artykułu Plosie... ciaśtećko s wlóźba dla Pan
Przejdź do artykułu Wielopak weekendowy XIII

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą