Zaczęło się bardzo niewinnie - dziewczyna zapomniała wziąć torebkę z domu swojego chłopaka. Nastąpiła krótka wymiana SMS-ów...
- Zostawiłaś w samochodzie swoją małą, czarną torebkę
- Możesz ją pożyczyć do czasu aż wrócę. :)
- Umowa stoi!
No i skorzystał z okazji...
Po wielu niezapomnianych chwilach nadszedł jednak czas rozstania i torebka trafiła z powrotem do właściwych rąk...
...z małym prezentem w środku:
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą