Niedawno na ekrany kin wdarł się szturmem nowy, odświeżony Superman i przyznać trzeba - niepodzielnie rządzi. Ktoś zwrócił jednak uwagę, że to wszystko gdzieś już było... I nie chodzi o komiksy z Supciem, ani wcześniejsze filmy. Pod lupę wzięto sposób przedstawienia historii innego znanego herosa - Herkulesa - z animacji z 1997 roku. (Uwaga: możliwe spoilery).
Falujące włoski, zaczesane do tyłu? Są! Wielkie mięśnie? Są! Niebieskie oczka? Są! Pelerynka? Jest! A to dopiero początek...
#1. Herkules = nowy "ulepszony" Superman
Falujące włoski, zaczesane do tyłu? Są! Wielkie mięśnie? Są! Niebieskie oczka? Są! Pelerynka? Jest! A to dopiero początek...
Grupka babek o sfiksowanym poczuciu humoru radzi, jak uniknąć gwałtu. Żeby nie było - gwałt to nic śmiesznego, ale poniższe porady są tak absurdalne, że musiały tu trafić.
Podczas każdej, nawet najbardziej błahej czynności, którą wykonujemy, angażujemy pewną ilość mięśni naszego ciała. Ta krótka historyjka uzmysłowi wam, jaki wysiłek wkładany jest w wykonanie niektórych działań...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą