Szukaj Pokaż menu

Patrzcie, tu mieszka Lera - Dziwacy z rosyjskich portali społecznościowych CLXXXIX

30 793  
85   8  
W dzisiejszych "Dziwakach..." znajdziecie, między innymi, test na trzeźwość, dywanowe party oraz (anty?)reklamę piwa. Zapraszamy!

Niewytłumaczalne zdjęcia zrobione przez kamery ukryte w lesie

183 700  
649   65  
Leśnicy czy myśliwi czasami zostawiają w lesie zamaskowane kamery reagujące na ruch. Z założenia mają one wskazywać okres aktywności zwierząt i ułatwiać ich policzenie. Jednak niektóre z utrwalonych scen są nie tylko niewytłumaczalne, ale napawają przerażeniem.

#1. Latająca wiewiórka polująca na sarnę?

Jeśli kraść, to miliony - włamanie niczym z gry komputerowej

196 542  
935   99  
Scotland Yard udostępnił mediom zdjęcia z miejsca włamania do firmy depozytowej Hatton Garden w Londynie. Szacuje się, że rabusie zbiegli z łupem wartości co najmniej 60 mln funtów, a sposób zaplanowania i przeprowadzenia skoku przywodzi na myśl gry z cyklu Pay Day.

Na ten moment według policji skok rozpoczął się w piątek i trwał cztery dni (poniedziałek był dniem wolnym dla wszystkich bankowców). Przestępcy weszli do budynku, w którym oprócz firmy depozytowej znajdowały się inne firmy, następnie uszkodzili windę na wysokości pierwszego piętra, dzięki czemu mogli bezpiecznie zejść do szybu windy i z niego przedostać się do piwnicy. Tam złodzieje mieli swobodę działania i mogli zacząć wiercenie ściany.


Rabusie przy użyciu wiertnicy diamentowej Hilti DD350 wywiercili dziurę w 50-centymetrowej ścianie skarbca. Trzema nawiertami stworzyli dziurę o wymiarach 25 x 45 cm, co wystarczyło im do wejścia do środka i opróżnienia 72 skrytek, w których znajdowała się biżuteria, drogie kamienie i inne kosztowności. Aby się do nich dostać trzeba było sforsować kilka krat, ale to również nie stanowiło dla nich problemu. Szacuje się, że łup miał wartość od 60 do 200 mln funtów.


Bandyci zostawili narzędzia wiertnicze, młoty i narzędzia potrzebne do otwarcia skrytek. Pracownicy firmy zorientowali się o kradzieży dopiero we wtorek, gdy przed otwarciem placówki ktoś zajrzał do skarbca.


Co ciekawe już w piątek chwilę po północy policja odebrała telefon z firmy ochroniarskiej o sygnale alarmowym włamania do pomieszczeń ze skrytkami. Zgłoszeniu nadano niski priorytet jako "nie wymagającemu interwencji policji". Fakt ten będzie badany w oddzielnym dochodzeniu i odpowiednie służby obiecują określić czy nie naruszono żadnych przepisów.


Mieszkający w Sudanie właściciel firmy jest przekonany, że w skok musiał brać udział ktoś z wewnątrz firmy i naciska policję, aby przesłuchała jego syna, który zarządzał londyńskim oddziałem. Biorąc pod uwagę świetne zaplanowanie i przeprowadzenie skoku można założyć, że łup znalazł się za granicą Anglii już w kilka godzin po kradzieży.


Policja przekonuje, że zebrała około 400 śladów, w tym odciski linii papilarnych i próbki DNA, ale nadal nie udało się ustalić sprawców przestępstwa.


Opublikowano również nagrania z kamer monitoringu, ale jak się można spodziewać przy skoku tej klasy, niewiele one ujawniły.


Podobno policja otrzymała od przypadkowego świadka zdjęcie (lub zdjęcia) wysokiej jakości zrobione w okolicy w poniedziałek, na których widać sprawców, ale te materiały nie zostały ujawnione.


Media zwracają uwagę, że przebieg zdarzenia bardzo przypomina skok na bank w Berlinie, który miał miejsce dwa lata temu (zdjęcia poniżej). W styczniu 2013 roku w Volksbank w Steglitz nieznani sprawcy opróżnili 294 skrytek a ich łupem padły kosztowności o szacowanej wartości 8,3 mln funtów.







935
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Niewytłumaczalne zdjęcia zrobione przez kamery ukryte w lesie
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu James May też kiedyś wyleciał z pracy - mniej znana historia jego trollowania
Przejdź do artykułu 8 koszmarnych przeczuć, które niestety się sprawdziły
Przejdź do artykułu Dziesięć ciekawostek o USA opisuje bojowniczka JM
Przejdź do artykułu Typowe matki w akcji - jak tu ich nie kochać?
Przejdź do artykułu Korea Północna jakiej rząd nie chce publicznie pokazywać
Przejdź do artykułu Historia milionerki, która nie opuszczała pokoju hotelowego
Przejdź do artykułu Wyznania największych zbrodniarzy, ukazujące prawdę o ich chorych umysłach
Przejdź do artykułu 7 rzeczy, w których Korea Północna jest naprawdę dobra

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą