Nie polecamy ani marihuany, grzybków halucynogennych, ecstasy, kokainy ani tym bardziej heroiny, ale wiadomo, czasem się zdarzy. Pierwszy raz to zawsze ekscytująca przygoda spotkania z zakazanym owocem, wygórowane oczekiwania i wyobrażenia, które nie zawsze mają wiele wspólnego z rzeczywistością.
Zazwyczaj tego rodzaju zjawiska znamy z opowieści i zdjęć raptem kilku przypadkowych ludzi, którzy rzekomo mieli okazję je dostrzec. Tym razem świetlisty wir na niebie dostrzegł cały Omsk, a w sieci aż roi się od relacji z tego wydarzenia.
Malcolm10 wyjechał na jeden dzień. Kiedy wieczorem po powrocie zamierzał zasiąść do wyczekanego Fallouta, spotkało go zaskoczenie...
Koło pada znalazł niepokojącą karteczkę "Chcesz zagrać w grę?"
Sprawdził swoją biblioteczkę gier
Ulubiona była na miejscu...
...ale w środku była tylko karteczka "Schowałam to, Ryan. Nie zawracaj sobie głowy szukaniem. To sprawi, że zbliżymy się do siebie... Boże, tak cię kocham -->"
Z drugiej strony kartki był jednak uspokajający napis "Wkręcam cię. Jest pod podkładką pod mysz. Drażniłam się z tobą"
"Idioto, myślisz, że byłabym tak głupia, by się zabić? Blu-ray"
No cóż, obok stał stojak z setkami płyt Blue Ray...
W końcu prawie dotarł do tej płyty:
A w niej karteczka "Ryan, znajdziesz swoją grę w książce, którą czyta się jak instrukcję"
Czyżby padło na "Podręcznik dla niedawno zmarłych"?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą