Dziś bardzo dziwne wydanie. Redaktorzy przez cały tydzień nie zabierali głosu. Żadnej selekcji. Dzisiejsze wydanie autentyków ułożyliście sobie sami drodzy bojownicy. Bo jedynym kryterium autentyków, które dziś się ukazują jest ilość ROTFLI, które dostały na naszym forum mięsnych kawałków.
Zaczyna kolleck postem poradnikowym z cyklu czego nie należy:
Jechałem sobie z szefową i księgową do Wawki swoim pojazdem. Delegacja, te sprawy, pogoda niebrzydka - ogólnie relaksik, gadka szmatka. Tanksztelka - zalać trza myślę, bo na wodę póki co jeszcze się nie jeździ. Cały czas muzyczka w tle. Pożyczyłem od braciaka ostatnio taką płytkę, co ją sobie sam skompilował z hip-hopem. Polskim i nie tylko. Szefostwo mam w miarę wyrozumiałe, to jak tam jakaś "kufa" się gdzieś zaplątała to afery nie było, w szczególności, że cały czas rozmowa się toczyła. Wysiadam na tankszteli, potencjometr w górę (niech se panie posłuchają głosu ulicy - a co!) Wracam z fakturą i już czuję, że coś nie tak. Panie patrzą się na mnie jak na mordercę jakiegoś, szyba uchylona...Dosłyszałem co akurat było na głośnikach i pojąłem ogrom swojego błędu.
"Jebać mi się chce" pana Liroya...
Onegdaj mawiali pijesz - nie jedź, nie pijesz... wypij??
Nie żebyśmy namawiali do palenia, ale coś na rzeczy jest - przed wami Andamir:
Brat odbywa teraz praktykę w szpitalu i wczoraj na ER’ce udowodniono że palenie niekoniecznie szkodzi palaczowi :
Przywieźli panią z zawałem i przeprowadzają wywiad, przychodzą wyniki i standartowe pytania:
Brat: pali pani?
Kobita: nie!
B: (patrząc na wyniki) Czy ktoś w rodzinie pali?
K: Tak, mąż, 2 paczki dziennie, zawsze pali jak ja coś robię w kuchni...
B: A kiedy poczuła pani, że ma pani zawał???
Kolejne hasło z Wielkiej Encyklopedii Obrazkowej 2004 Edition.
Kilka słów o dzisiejszej definicji:
Pierwsze słowo jakie wypowiada maluch to „Ma-ma”. To magiczne słowo koi lęki i napawa brzdąca bezpieczeństwem. Ale wraz z rozwojem dziecka coraz ważniejsze staje się słowo „Tatoooo!„. Słowo to, w odróżnieniu od wcześniej wspomnianego, wyzwala lęki i jednocześnie ostrzega przed niebezpieczeństwem... takie małe przeciwieństwo spokojnego "Ma-ma".
Tak więc dzisiaj...
Definicja zwrotu: "Tatoooo!"
Z pozdrowieniami dla wszystkich tatusiów (również tych przyszłych - powakacyjnych).
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą