Wiele jestem w stanie zrozumieć - pełen relaksik z kurą, parkowanie canoe albo zapominanie o łyżeczce, ale sytuacji ze zdjęcia #24 nie jestem w stanie zrozumieć.
Zasada działania obu jest bardzo podobna. Inne jest ułożenie strun. Te w pianinach zawieszone są pionowo, dzięki czemu cały instrument zajmuje znacznie mniej miejsca. Fortepiany natomiast odwdzięczają się znacznie lepszym brzmieniem.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą