Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

11 ciekawych faktów i przypadków związanych z robotami

46 636  
145   43  
Robot-autostopowicz, robot-morderca, robot-prawnik… i jeszcze trochę dziwnych historii z różnych miejsc świata.

#1.

Człowiek w fabryce powoli staje się zbędny. W niektórych miejscach nawet nie powoli - w Japonii i Holandii działają już samowystarczalne zakłady, do których człowiek nie musi zaglądać częściej niż raz na miesiąc. Z takiego rozwiązania korzysta Philips przy produkcji elektrycznych golarek oraz FANUC produkujący… roboty. Fabryka, w której nie ma ludzi, nie wymaga oświetlenia ani ogrzewania (lub schładzania). Roboty nie wychodzą na papierosa, nie potrzebują dużo przestrzeni ani ubezpieczeń społecznych. Oszczędności na każdym kroku!

#2.



Choć pomysł wydaje się absolutnie zwariowany, jego autorzy twierdzą, że w pełni odpowiada zapotrzebowaniu! W Japonii (to akurat nie powinno wzbudzać zaskoczenia…) zbudowano urządzenie, które nosi się na grzbiecie/na głowie, trochę jak plecak, a którego zadaniem jest… serwowanie pomidorów. Podobno to ostatnie jest bardzo wskazane dla maratończyków, ponieważ pomidory zawierają mnóstwo substancji odżywczych i doskonale orzeźwiają. Tylko czy możliwość zjedzenia pomidora warta jest targania 8-kilogramowego robota przez dobre czterdzieści kilometrów?

#3.


Najprawdziwszy zespół metalowy? Któregokolwiek byście nie wskazali, i tak nie przebije grupy Compressorhead. Członkowie zespołu ważą łącznie około półtorej tony, zaś gitarzysta ma… 78 palców. A wydawało się, że Steve Vai jest zmutowany… W każdym razie eksperymentalny zespół złożony jest z maszyn, które obsługują normalne instrumenty. Ktoś mógłby się przyczepić, że brakuje im „czucia” - ale to w końcu metal, nie poezja śpiewana.

#4.



Pewnemu robotowi (no dobrze, jego twórcom) zamarzyło się przemierzyć świat autostopem. Świetna sprawa, pomysł dobry, nic tylko wypatrywać przygody. Wędrówki po Niemczech czy Kanadzie okazały się sukcesem. Postanowiono więc wysłać go do Stanów Zjednoczonych. To był błąd. Już po dwóch tygodniach robota odnaleziono w Filadelfii, w stanie absolutnie nierokującym na dalsze podróżowanie. Odcięte kończyny i głowa, tak skończyła się wakacyjna przygoda.

#5.



Niesłusznie wystawione mandaty za rzekomo złe parkowanie to żyła złota dla wielu miast i gmin. Kwoty, na które opiewają, zwykle są niewielkie. Ludzie wolą uiścić karę niż zmagać się z biurokratyczną maszyną i walczyć o swoją rację. Pomoc prawnika jest kosztowna, ale... okazuje się, że do pewnego stopnia można ją zastąpić zwyczajnym automatem.

„Automatycznego prawnika” zbudował 18-letni Joshua Browder, który postanowił walczyć z niesłusznie wystawionymi mandatami za parkowanie - a przy okazji z gigantycznymi zarobkami prawników. Napisany przez chłopaka bot automatycznie generuje odwołania od kar. Swoim użytkownikom pozwolił już oszczędzić 3 miliony dolarów!

#6.



Oddzielenie mięsa od kości surowego kurczaka nie jest prostym zadaniem. Zwykle kończy się przynajmniej kilkoma skaleczeniami (bynajmniej nie na kurczaku) i stosem porozcinanego mięsa przypominającego raczej efekt wybuchu bomby w masarni niż dzieło kogoś, kto wie, co robi. Na szczęście są już roboty, które mogą zająć się tym niewdzięcznym zadaniem. I okazują się w tym doskonałe - radzą sobie z nim lepiej niż jakikolwiek człowiek.

#7.



Stworzono też robota, którego jedynym zadaniem jest gra w „kamień, papier, nożyce”. Wynalazek okazał się potworem, wygrywając dosłownie za każdym razem. Nadzwyczajna intuicja? Nic z tych rzeczy. Zaawansowany sensor optyczny działa szybciej niż ludzkie oko - i robot zawsze zdąży zareagować na ruch przeciwnika. Jakkolwiek sama maszyna z praktycznego punktu widzenia jest całkowicie bezużyteczna, to technologia wykorzystana do jej budowy znajdzie zastosowanie w znacznie bardziej poważnych sytuacjach.

#8.



Czy można samemu połaskotać się robotem (bez podtekstów!)? Odpowiedź na to ważkie dla ludzkości pytanie brzmi „i tak, i nie”. Nie da się połaskotać samodzielnie sterowanym robotem. Jeśli jednak urządzeniem steruje ktoś inny, to łaskotki są jak najbardziej możliwe - a nawet prawdopodobne.

#9.



Coraz częściej i coraz poważniej przebąkuje się o możliwym buncie maszyn - sytuacji, w której sztuczna inteligencja mogłaby dojść do słusznego skądinąd wniosku, że człowiek nie jest jej do niczego potrzebny. Niektórzy jednak wcale nie zamierzają na to czekać. 81-letni australijski milioner zbudował robota, którego następnie zaprojektował tak, by… maszyna go zastrzeliła. Eutanazja czy samobójstwo - trudno powiedzieć. Z pewnością jednak bardzo nowoczesny sposób na pożegnanie się ze światem.

#10.



Czy aby przypadkiem o ten słynny bunt robotów sami się nie prosimy? Eksperymenty bez większej kontroli, projekty co najmniej kontrowersyjne… Tak jak ten prowadzony na zlecenie amerykańskiej armii, którego założeniem było opracowanie maszyny, która… posilałaby się ludzkimi zwłokami (oraz - przy okazji - każdą inną materią organiczną). Zaiste bardzo ciekawe, co też mogłoby pójść nie tak.

#11.



Przyjmijmy jednak, że istnieją również bardziej optymistyczne scenariusze, w których nie każda sztuczna inteligencja próbuje nas zabić. Nad nieco bardziej ludzkimi robotami pracują naukowcy z Uniwersytetu Browna - budują maszynę, która pomoże osobom starszym radzić sobie z trudami samotności. Będzie przypominać o konieczności wzięcia leków o odpowiedniej porze, a nawet… mruczeć na żądanie, jeśli tylko od tego samotny staruszek poczuje się lepiej. W naszym coraz bardziej oddalającym się od siebie społeczeństwie to akurat zastosowanie może mieć ogromną wartość.

Źródła: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11
1

Oglądany: 46636x | Komentarzy: 43 | Okejek: 145 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

16.04

15.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało