Szukaj Pokaż menu

Rodzynki (z) wykładowców - UJotowi żacy

32 528  
2   30  
Skoro dziś mamy krakowski Uniwersytet Jagielloński na tapecie, to ja sobie nie potrafię odmówić i na koniec zaprezentuję Wam najzwyklejszy kawał na temat tej uczelni (pewnie gwóźdź jak nic). Ale zanim to nastąpi, to dowiecie się po co niektórzy biorą Bilobil, kim był słynny Bachtinin oraz jak się mają wybory na Ukrainie do kolokwium.

O kobietach i seksie

Prawoznawstwo:
Wykład z Prawoznawstwa, na sali tłok, ludzie siedzą nawet wokół katedry. Jako że jest poniedziałek rano, niektórzy nieco senni. Profesor S. widząc, że jedna z dziewczyn siedząca zaraz obok niego przysypia, patrzy na nią i
- Buuu!
Laska się podrywa lekko przestraszona a profesor z dwuznacznym uśmiechem dodaje:
- O nie, przy mnie kobieta nie zaśnie!

W tablicę nie klikamy!

Embriologia:

- Proszę pani, jaki ma pani nabłonek w pochwie?
- Jednowarstwowy płaski, panie doktorze. (W rzeczywistości jest on wielowarstwowy płaski).
- Matko Boska! A kto panią tak wyjeździł?

Prawoznawstwo:
Profesor S. na wykładzie o potrzebach seksualnych ludzi w różnym wieku:

Dzień z życia windykatora

25 243  
3   22  
Nie bój nic! Klikaj! ;)Windykator jest brutalny, chamski, wredny i nikt go nie lubi. Chociaż... jeśli akurat odzyskuje nasze pieniądze, to wtedy jest fajny i lubiany...  Oto kilka opowiastek z życia takiego właśnie windykatora:

Często, by klienta zmobilizować do płacenia, po kilku miłych telefonach dzwoni jakaś wredziocha do klienta (zazwyczaj ja). Najczęściej rozmowa "przypadkowo" zbacza w tym kierunku:

"Wie pan, dlaczego ja dzwonię, a nie koleżanki czy koledzy, którzy do tej pory z panem rozmawiali? Bo ja pracuję w windykacji, właśnie dostałem pana teczkę od prezesa i chciałem zapoznać się z sytuacją, czy będzie konieczna moja interwencja, czy mogę oddać papiery tym miłym koleżankom i kolegom, którzy zazwyczaj z panem rozmawiają..."

A jeżeli zaległość jest drobna, ale uporczywie długa:

"Proszę pana, przecież prawie każdy klient zwraca się do nas od czasu do czasu o opinię bankową. Przecież nie chcemy, by z powodu paru złotych trzeba było napisać, że występują poważne opóźnienia w regulowaniu zobowiązań..."

Czasem usiłują zbywać...

Grunt to dobry księgowy! II

19 437  
0   11  
Ostatnio odkryliśmy niesamowite biuro rachunkowe, ale to nie wszystko. Jeśli Robert Oszuścik ci nie pomoże, to udaj się do jednego z biurowców warszawskich i odszukaj pokój 513...

Puk, puk! Wchodzić i klikać!
0
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Dzień z życia windykatora
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Najbardziej januszowe teksty, jakie pracownicy słyszeli w sklepie II
Przejdź do artykułu Czy został(a) byś terrorystą-samobójcą?
Przejdź do artykułu Perfidny trolling komputerowy
Przejdź do artykułu I jeszcze 162 SMSy do wyboru
Przejdź do artykułu Faktopedia – Wyjątkowe wkładki do butów
Przejdź do artykułu Otwockowy kącik II
Przejdź do artykułu 15 najdziwniejszych rzeczy, jakie barmani usłyszeli w pracy
Przejdź do artykułu ICBO LXI natchnieni po zjedzeniu parówek z Constaru
Przejdź do artykułu Wielopak weekendowy CI

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą