Szukaj Pokaż menu

Murale, które wprowadzają kolor w szarą rzeczywistość zbudowaną z betonu

18 640  
173   29  
Industrialne dzielnice, okolice wypełnione bezdusznymi biurowcami, czy stare zaniedbane dzielnice mieszkalne- to cechy wspólne wielkich miast, które przygnębiają i odbierają chęć do życia. Na szczęście z pomocą spieszą nam uliczni artyści tworzący barwne, nieraz zabawne, innym razem poważne, ale niewątpliwie rozjaśniające okolice murale. Chodzenie po tak ozdobionych ulicach sprawia prawdziwą radość.

Dziewczyny w letnich sukienkach

47 662  
480   44  
Tak, tak, wiemy, że dopiero zbliża się wiosna i do lata jeszcze musimy chwilę poczekać, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby już dziś podziwiać te ślicznotki w letnich sukienkach.

Wielopak Weekendowy – Pan Tomasz

26 983  
199  
Dzisiaj opowiemy wam o chorych ludziach, nakłonimy męża do pozmywania naczyń oraz będziemy za wszelką cenę chcieli wyhamować...
SZALENIEC SPRYSKAŁ PIENIĄDZE

TRUCIZNĄ I PRZEKAZAŁ JE SIEROCIŃCOWI.

ZGINĘŁO DZIEWIĘTNASTU POSŁÓW,

DWÓCH BURMISTRZÓW I JEDEN

MINISTER. DZIECIOM NIC SIĘ NIE STAŁO.

Leniwi ludzie wszystko robią szybko, żeby szybciej mieć robotę z głowy. I robią to dobrze, żeby nie musieć poprawiać.

by nicku

* * * * *

Nadejdą czasy, kiedy dziewięciu chorych przyjdzie do jednego zdrowego i powiedzą: ''Jesteś chory, bo nie jesteś taki jak my.".

by Peppone

* * * * *

Podciąga się kobieta na drążku, pakuje ile wlezie, potem idzie przed lustro, napina biceps. Spogląda do drugiego pokoju, gdzie mąż sobie pyka w gierkę.
- Kochanie, pozmywasz naczynia...
- Wiesz, dzisiaj mi się specjalnie nie chce!
- To nie było pytanie!

by Shameus

* * * * *

Sfora jeży jest w stanie obalić słonia, ale jeże nie jedzą mięsa słonia. Na świecie jest mnóstwo bezsensownego okrucieństwa.

by nicku

* * * * *

DZIEŃ DOBRY CHCIAŁBYM NABYĆ

ROCZNY ABONAMENT.

FITNESS CLUB PIETRO WYŻEJ. TU

JEST CUKIERNIA

JA WIEM

Niektórzy uważają, że aby skutecznie kraść przez wiele lat, trzeba szczęścia. Inni mówią, że to kwestia talentu. Jeszcze inni - że odwagi i pomysłowości. Ale w rzeczywistości wszystko, czego potrzeba, to bezkarność. Czyli umiejętność dzielenia się.

by Peppone

* * * * *

Wychodzę z mieszkania i czuję , jak coś na całej klatce śmierdzi. Schodzę po schodach, a tam jakiś gość z e-cygaretem w pysku. Pali i popija kawkę.
- Panie, czy mógłbyś pan nie palić na klatce. To miejsce publiczne. Cuchnie strasznie...
- Ale ten nie śmierdzi.
- Dziwne, bo jak tylko wszedłem z mieszkania, to poczułem smród. Proszę pana, nie bez powodu jest zakaz palenia w miejscach publicznych.
- Ale to nie jest zwykły papieros - upiera się gość - to IQOS, on nie wydziela zapachu...
- No to skoro jest bezwonny, to czego pan w domu nie palisz?
- Żona nie pozwala...
- Czemu?
- Bo jej śmierdzi...

by edward

* * * * *

W związku z sytuacją na drogach Rada Braminów Indii postanowiła uznawać za święte nie wszystkie krowy, ale tylko te inteligentne.
Inteligentna krowa to taka, która rozumie, że „pip!” oznacza „zejdź z drogi!”

by Peppone

* * * * *

Pijani tragarze rozpaczliwie naciskali wszystkie pedały, żeby znaleźć hamulec, ale fortepianu zjeżdżającego po schodach nie dało się jednak zatrzymać.

by nicku

* * * * *

HARMONOGRAM PRAC POLOWYCH W ROLNICTWIE

LATO

WIOSNA

JESIEŃ

ZIMA

MAREK 2024


- Tato, kup mi laptopa.
- Nie, Wiera, będziesz ciągle siedzieć w domu i się na niego gapić.
- No dobrze, czy mogę dzisiaj pojechać do znajomych na noc? Impreza jest, Kola wyszedł z więzienia.
- ...Jaki ma być ten laptop?

by Peppone

* * * * *

- Tato, czy przyszły już te wyniki testu na DNA, które robiliśmy w zeszłym tygodniu.
- Chłopcze, mów mi "panie Tomaszu"...

by edward

* * * * *

100 odcinków temu bawiły nas takie dowcipy:

Spotykają się koledzy:
- Marian, co tam w pracy?
- A nic... W zeszłym tygodniu nasz szef utknął w windzie.
- I co zrobiliście?
- Nic. Ciągle się zastanawiamy na spotkaniach i callach.

by edward

* * * * *

Problem z nowoczesnym społeczeństwem polega na tym, że wielu chorym ludziom nie wolno wychodzić z domu, ale nadal wolno im korzystać z Internetu.

by Peppone

* * * * *

Wstałem o 5 rano, zrobiłem sto pompek, przebiegłem 10 kilometrów, wróciłem do domu i wypiłem warzywnego szejka. Reszty snu nie pamiętam...

by skijlen

* * * * *

Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 1067 poprzednie odcinki Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!
199
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Dziewczyny w letnich sukienkach
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Najbardziej januszowe teksty, jakie pracownicy słyszeli w sklepie II
Przejdź do artykułu Roast me, czyli pojedź po mnie po całości – Szalona i gotowa na wszystko!
Przejdź do artykułu Polska oczami Rosjanina
Przejdź do artykułu Eropak – Mam wyjąć?
Przejdź do artykułu Każda rodzina ma jedną, bardzo dziwną zasadę - internauci postanowili podzielić się swoimi
Przejdź do artykułu Eropak – Balony do sztucznego oddychania
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu 7 interesujących, choć mało znanych faktów o kamikaze
Przejdź do artykułu Eropak – Ściągaj spodnie, chcę ciebie!