Perełki z aukcji - Powody sprzedaży
ulach
·
10 lipca 2007
47 119
20
10
Czy kupującego na aukcji obchodzi poza niską ceną powód sprzedaży danego przedmiotu? Sprzedający mają to gdzieś, i tak podają... (Uwaga na oczy! Pisownia oryginalna)
1. Niestety musiałabym chodzić na wdechu i z wciągniętym brzuchem nie mówiąc, że nic nie mogłabym jeść. Aż tak się poświęcać nie będę.
2. sprzedaję bo niestety cycki mi się nie mieszczą już w niego
3. Sprzedaje go tanio bo mam dioptrie -3.5 a okulary zgubiłem na Olsztynskich juwenaliach .
4. Sprzedaję ją ponieważ zmieniłam rozmiar.
5. A z tego względu, że brat przestał chodzić do koscioła.. kurtka jest juz nie potrzebna
Gdy między Wami robi się gorąco, gdy ubrania pójdą precz, gdy jest już bardzo bardzo gorąco i namiętnie, a ona prawie dochodzi, to chłopie, bardzo Cię proszę, nie wygaduj bzdur!
Aktualnie przebywam w Irlandii, więc kontakt z moim Miłym mam jedynie przez Internet. Pewnego razu podczas rozmowy przez skype Miły zaczął coś wspominać o imprezie u naszej wspólnej znajomej i o tym, że miałam bluzkę z baaaaardzo dużym dekoltem, co mu się podobało, bo mógł sobie popatrzeć. Mam kompleksy na punkcie moich piersi (są za duże...) więc nawiązała się kłótnia:
(Ja) - Przeciez ja ci nic nie pokazywałam!
(On) - Nie musiałaś... same się pokazały.
- A poza tym to przecież cały czas patrzyłeś mi w oczy...
- Ja mam podzielną uwagę.
Na to z sąsiedniego pokoju mój młodszy brat cioteczny:
- To się nie nazywa podzielna uwaga tylko zez!
by KT @
* * * * *
Moje Kochanie, (ex) lubiło godzinami patrzeć na mnie, liczyć piegi itp. Kiedyś w końcu powiedział mi komplement:
- Wiesz? Masz oczy w kolorze spróchniałego drewna przychlapanego mułem z jeziora.
by Farelka
* * * * *
Pewnego wieczoru leżę sobie z moim ślubnym w wyrku. Pora spać więc takie małe przytulanko na dobranoc i wywiązuje się między nami krótki dialog:
Ja: Kocham Cię.
Ślubny: Ale mam srakę po tych czereśniach i winogronach.
by Perelka_z
* * * * *
Wczoraj spotkałem się z moją byłą. Nie widzieliśmy się ponad rok, więc trochę czasu minęło. Miły chciałem być i rzucić komplementem, że jej wygląd wciąż budzi mój podziw, a wyszło mi tak:
- Dziwię się, że tak dobrze wyglądasz.
Chyba z tego nie wybrnąłem...
by Tweedzielec
* * * * *
I do końca parę numerów z pewnego fajnego forum:
W maturalnej klasie dostałam list od kolegi z klasy, a tam tekst:
"Chciałbym żebyś mnie kiedyś odwiedziła u mnie w domu, bo chce Ci pokazać mego chomika."
* * * * *
Mój ex któregoś dnia mówi mi:
Wiesz co? Myślałem, że jesteś inna, ale jesteś jak te wszystkie głupie panienki - tylko twarz masz trochę gorszą.
Miałam wtedy trądzik.
* * * * *
Kolejny z coraz gorszych dni z moim ex, on znudzony siedzi na fotelu i na każdą moją propozycję (kino, pub, spacer) odpowiada "Nie chce mi się". W końcu nie wytrzymałam i pytam:
- A czy ty w ogóle chcesz ze mną nadal być?
Odpowiedź:
- Sam nie wiem.
10 minut później już nie byliśmy razem (po ponad 2 latach), wyszłam.
Parę dni później jego teksty w rozmowie:
- Chciałem Ci tylko powiedzieć, że cały czas o Tobie myślę i zwyczajnie tęsknię za Tobą - To nie była próba powrotu tylko informacja. I na koniec rozmowy:
- Bo ja zwyczajnie cię nadal kocham. Tylko już mi na tobie nie zależy. Może ktoś wie jak to możliwe?
* * * * *
Jestem w pracy. Spadłam ze schodów i złamałam rękę. Dzwonię do niego, aby mu powiedzieć o wypadku, a on zamiast zapytać czy nie złamałam czegoś jeszcze, jak się czuje itp. powiedział tak:
Ja - Kochanie, miałam wypadek i złamałam rękę.
Exs: Cholera, to kto teraz będzie zmywał naczynia?
* * * * *
Kiedyś pracowałam do późna przy kompie, było zimno więc otuliłam się kocem..
Usłyszałam:
- Kochanie, wiesz że teraz wyglądasz jak zgarbiony karzeł?
Potem się tłumaczył że to nie znaczyło że nie fajnie, tylko wręcz przeciwnie - że to tak super bo dziwnie.
* * * * *
Gdy odchodziłam od mojego męża i stałam w drzwiach z walizką to spytał:
- A co z obiadem?
* * * * *
Najbardziej kocham mamę, matkę Boską i ciocię. To rodzina, a ty... Żon można mieć kilka, a rodzina, to rodzina!
* * * * *
Zadałam pytanie:
- Czy chcesz ze mną być?
On odpowiedział:
- No mogę chcieć.
* * * * *
W dniu naszego ślubu, mój - wtedy jeszcze - narzeczony pojawia się u mnie w garniturze z pięknym bukietem i fryzurką jak wzorcowy Plastuś. Pytam go:
- Kto cię tak uczesał?
Na to on z rozrzewnieniem
- Maamaa.
* * * * *
Po 15 latach małżeństwa :
- Kiedyś, kochanie, to cię przez próg przenosiłem, a dziś musiałbym cię przetaczać.
* * * * *
Eks mojej przyjaciółki - od lat buddysta - w trakcie szczytowania zakrzyknął "Jezus Maria!"
* * * * *
Podczas seksu ja sie wczuwam, juz prawie dochodzę, a on do mnie:
- Kochanie tylko nie udawaj orgazmu!
Po takim tekście nie miałam już czego udawać, bo mi przeszła ochota żeby mnie dotykał.
Seria Między nami a kobietami może istnieć cały czas. Dzięki Tobie. Masz jakąś zabawną historyjkę, wpadkę lub lapsus, który zdarzył się w Twoim związku? Jeśli tak - to klikaj tu i ślij do mnie. W jako temat wpisz MNAK!
Uwaga! Znaczek @ widnieje przy nickach osób, które jeszcze nie mają konta na tej najlepszej stronie na świecie!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą