anat's blog

Potwornie absurdalny blog

mój jeż

19 grudnia 2017
Opowiem wam historie mojego jeża . W pewien wrześniowy wieczór żona zaniosła naszemu psu coś do zjedzenia , nagle przybiega rozemocjonowana krzycząc JEŻ JEŻ . Wybiegamy z domu patrzymy a tam siedzi bidula skulony pod filarem , pies skacze koło niego , zapada decyzja bierzemy jeża do domu żeby pies mu nic nie zrobił i zastanowimy się co dalej . Dostał swój karton , picie , jedzenie i coś do zagrzebania się , syn nazwał go Tadzik . Następnego dnia został wypuszczony z drugiej strony domu gdzie pies nie ma dostępu dostał jeść na pożegnanie i mysleliśmy że historia się skończyła . P około miesiącu wracając wieczorem do domu przypomniał nam się nasz jeżyk , żona powiedziała że wracając z pracy wydawało jej się że widziała jak przebiegał przed samochodem ale może to był szczur lub inne stworzenie . wjechaliśmy w bramę ja wprowadzam auto a żona znów swoje JEŻ JEŻ , patrze a on siedzi u psa w misce i wyżera mu karmę oczywiście od razu stwierdziliśmy że jest to Tadzik . Już go nie zabieraliśmy zobaczyliśmy tylko jak się chowa pod paletą z drzewem było tam też sporo liści , doszliśmy więc do wniosku że to jego dom . I mamy nadzieje że na wiosne wróci do nas z całą rodziną . A może to była ona ... Mam pytanie czy jest ktoś w stanie stwierdzić czy jeż na jednym i drugim filmiku jest ten sam jeż ? https://youtu.be/b_wY5p0W0bg https://youtu.be/hqIkDhVfS9k
 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Autor
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi