Siedzi facet w swoim ulubionym barze w Nowym Yorku i pije kolejną whisky. Nagle do baru wchodzi najzgrabniejsza laska jaką kiedykolwiek widział z okropnym typem (stary, gruby i na dodatek łysy). Zainteresowany pyta barmana:
- Co to za kobieta?
Barman odpowiada:
- To ekskluzywna dziwka.
Następnego dnia koleś pije swoją whisky i znowu wchodzi ta sama dziewczyna. Podchodzi do niej i zagaduje (z wrodzoną dyplomacja):
- Podobno jesteś ekskluzywną prostytutką?
- Zgadza się.
- Ile bierzesz ?
- Za 100 $ mogę ci zrobić ręką.
Koleś nie może uwierzyć, że tak drogo i pyta:
- Dlaczego aż tyle?
- Widzisz to Ferrari przed wejściem?
- Widzę.
- Mam je za pieniądze za robienie tylko ręką.
Facet doszedł do wniosku, że musi być naprawdę dobra. Postanowił więc spróbować. Efekt przeszedł jego najśmielsze oczekiwania - było mu lepiej niż kiedykolwiek w jego życiu, z jakąkolwiek kobietą. Kolejnego dnia, już od progu u wita się z prostytutką, mówiąc jak świetnie było mu wczoraj i pyta:
- Mógłbym spróbować czegoś więcej?
- Za 500 $ mogę zrobić ci loda.
Koleś znowu zaskoczony wysoką ceną protestuje, więc prostytutka proponuje mu wyjście przed bar:
- Widzisz ten biurowiec tam niedaleko? On jest kupiony tylko za pieniądze od facetów za robienie loda. Facet nauczony doświadczeniem wczorajszego dnia zgadza się. I znów było mu tak dobrze, że o mało nie zszedł z tego padołu. Nazajutrz pyta się jej:
- Czy mógłbym w końcu pofiglować z twoją cipką?
Dziewczyna wychodzi z nim przed bar i wskazuje mu Manhattan:
- Widzisz tę wyspę?
- To nie może być aż tak drogie! - protestuje przerażony facet.
- Nie o to chodzi, .... gdybym MIAŁ cipkę - Manhattan byłby już mój...
komunizm przepoczwarzył się z sowieckiego na europejski - wszak Spinelli i kilku innych współzałożycieli UE to byli ideowi komuniści - czyli tacy najgorsi, bo nie doświadczyli praktycznych skutków komunizmu sowieckiego i zakładają, że teraz to na pewno się uda, bo państwo ma coraz więcej narzędzi inwigilacji kontroli, i każdego łobuza może zdalnie wyłączyć.
Mamy więc kontynuację, choć nie tak hucznie obchodzoną.
@quki Ile jeszcze propagandy dla kretynów pisowskich na tym forum? CPK nie jest do kasacji a Okęcie rozbudowują bo się niedługo zatka. Nie powiedzieli wam tego w TV PiS?
@U996 Zgadza się. To ku pamięci protestujących robotników, do których strzelało wojsko wezwane przez miłujących prawa człowieka i wolność słowa amerykańskich fabrykantów.
Kurski nie dostał rozwodu, tylko unieważnienie. :) Cywilny był rozwód, tak sądzę, ale KK unieważnił jego poprzednie małżeństwo, dlatego mógł wziąć drugi ślub kościelny - w przypadku rozwodu nie miałby takiej możliwości. Dużo lepszym przykładem byłaby Marta Kaczyńska, która ma na koncie bodaj trzy małżeństwa. Choć jej też unieważnili chyba pierwsze małżeństwo. Moda na sukces, ciężko się połapać.
@Lucivar No właśnie: w KK nie ma pojęcia "rozwodu" jeśli chodzi o małżeństwo - a unieważnienie to jest tylko z ważnych powodów - na przykład wnioskodawca zapłacił odpowiednio dużo.
Najlepszy komentarz
- Co to za kobieta?
Barman odpowiada:
- To ekskluzywna dziwka.
Następnego dnia koleś pije swoją whisky i znowu wchodzi ta sama dziewczyna. Podchodzi do niej i zagaduje (z wrodzoną dyplomacja):
- Podobno jesteś ekskluzywną prostytutką?
- Zgadza się.
- Ile bierzesz ?
- Za 100 $ mogę ci zrobić ręką.
Koleś nie może uwierzyć, że tak drogo i pyta:
- Dlaczego aż tyle?
- Widzisz to Ferrari przed wejściem?
- Widzę.
- Mam je za pieniądze za robienie tylko ręką.
Facet doszedł do wniosku, że musi być naprawdę dobra. Postanowił więc spróbować. Efekt przeszedł jego najśmielsze oczekiwania - było mu lepiej niż kiedykolwiek w jego życiu, z jakąkolwiek kobietą. Kolejnego dnia, już od progu u wita się z prostytutką, mówiąc jak świetnie było mu wczoraj i pyta:
- Mógłbym spróbować czegoś więcej?
- Za 500 $ mogę zrobić ci loda.
Koleś znowu zaskoczony wysoką ceną protestuje, więc prostytutka proponuje mu wyjście przed bar:
- Widzisz ten biurowiec tam niedaleko? On jest kupiony tylko za pieniądze od facetów za robienie loda. Facet nauczony doświadczeniem wczorajszego dnia zgadza się. I znów było mu tak dobrze, że o mało nie zszedł z tego padołu. Nazajutrz pyta się jej:
- Czy mógłbym w końcu pofiglować z twoją cipką?
Dziewczyna wychodzi z nim przed bar i wskazuje mu Manhattan:
- Widzisz tę wyspę?
- To nie może być aż tak drogie! - protestuje przerażony facet.
- Nie o to chodzi, .... gdybym MIAŁ cipkę - Manhattan byłby już mój...