Tak mi się zrymowało okolicznościowo to i wrzucę. Cotygodniówka zachowana, piwo się chłodzi, tool szaleje.
-------------------------------------------------------------
Serca, serduszka, amorki, cherubinki
walę tynki? walę tynki?
misie, ptysie, patysie, malinki
walę tynki... walę tynki...
rybki, żabcie, cukierki, landrynki
walę tynki! walę tynki!
Panie majster! Już się nada?
Pokaż Iwan, nu i puścił klajster...
Jakeśmy myśleli - zdrada!
Paczaj! wierzchem idzie lukrowa fasada...
A pod słodkościami jak ta dupa blada
blaskiem jaśnieje degrengolada.
-------------------------------------------------------------
Serca, serduszka, amorki, cherubinki
walę tynki? walę tynki?
misie, ptysie, patysie, malinki
walę tynki... walę tynki...
rybki, żabcie, cukierki, landrynki
walę tynki! walę tynki!
Panie majster! Już się nada?
Pokaż Iwan, nu i puścił klajster...
Jakeśmy myśleli - zdrada!
Paczaj! wierzchem idzie lukrowa fasada...
A pod słodkościami jak ta dupa blada
blaskiem jaśnieje degrengolada.
--
Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet:"Pies cię j...ł"- Bo to mezalians byłby dla psa