Gdy stres bliski weź se whisky!!!

Te reklamy są coraz głupsze.

Macie jakieś swoje skojarzenia? Tylko dawajcie źródło, bo nie wszyscy kumają reklamy. Oprócz Mariolki. Ona kuma wszystkie reklamy, bo ona jest jebnięta, w ciąży i gapi się w telewizor, i madzialeny, bo jest jebnięta bardziej.

Dla mnie najgorszym tworem reklamowym była piosenka "Włączamy niskie ceny" 3184084 razy dziennie. Wszędzie...

apetizer - by niejadek zjadł obiadek
plus magmisie - polecane w reklamie przez pseudopedagoga szkolnego dla dzieci które mają kłopoty z nauką
łamałbym kończyny bandytom kostka po kostce za jechanie po instynktach rodzicielskich urwa ich mać

i środek na zakwaszenie organizmu. jak masz zakwaszony organizm to nie żyjesz bo twoje nerki odmówiły współpracy i zadna yebana tabletka tego nie zmieni

Wszystkie reklamy i spoty polityczne, bo wiem że poszły z mojej kasy.

Najgłupsze są reklamy środków na kobiece problemy. Już pomijam to, że są puszczane w porze obiadowej/kolacyjnej i średnio jest słuchać o upławach i grzybicznym zapaleniu pochwy, jak się właśnie kanapki opierdziela. Ale jest jedna, gdzie pacjentka się skarży na swoje problemy, niby lekarka jej doradza, że musi jakoś zareagować, a ta zdziwiona wykrzykuje "a powinnam?". No kurwa... Wychodzi, że kretynka przez lata nie reagowała na dolegliwości, a tu nagle jedna reklama ją oświeciła... To może w zestawie na problemy intymne powinny być jakieś pigułki na rozwinięcie mózgu?
W ogóle, więcej niż połowa reklam, to teraz pseudoleki. Na wszystko. Na brak apetytu, na nadmierny apetyt, na machanie nogami, na niemachanie rękami, na za krótkie stanie, na za długą erekcję, na chuch z paszczy, na mruganie... Wychodzi, że w zasadzie powinniśmy się tylko pigułkami opychać.

Ostateczna ostateczność
Przyniosłem Ci flaszeczkę

śniła mi się pani - reklama radiowa, nie wiem czego, bo zmieniam stację w tym momencie

Upławy i pieczenie pochwy + płonący konar. Jak lecą jedna po drugiej zastanawiam się, czy to pieczenie to czasem nie od tego konaru?

:thurgon no to oczywista oczywistość. płonący konar to trzeba przydeptać i wodą polać, zanim...a zresztą. już nic.

Wszystkie reklamy z małymi dziećmi, którym każą mówić coś "śmiesznego", a brzmi to strasznie sztucznie i irytująco.

Coś w stylu:

- Panie doktorze, mam problemy z grzybicą pochwy i chu*wiczym.
- A stosuje pani specjalny środek na grzybicę pochwy i chu*wico?
- A powinnam?

JAPERIDOLĘ!!!

:szamano i: "wiele czytelniczek skarży się nam na piekące upławy, co pani doktor na to?"
przy najbliższym zaparciu też napiszę do gazety

7days w całości, szczególnie wersja po angielsku z koszykarzami.