KRÓL. HUTA. (»MILE ZŁEGO POCZĄTKI...«)

Stolzówna, licząca lat 25, utrzymywała stosunek z pewnym robotnikiem. Stosunek ten nie był bez skutku. Nieszczęśliwa, która przed 14 dniami została matką, popadła w melancholię. W zeszłym tygodniu zaginęła młoda matka bez śladu. Wszelkie wysiłki rodziców, aby zaginioną odnaleść, były bezskuteczne.
Gdy onegdaj siostra zaginionej niosła, ojcu obiad do huty, zauważyła na stawie hutniczym odzież, którą rozpoznała jako własność, młodej matki. Uwiadomiła o tem policyę. która zarządziła wydobycie odzieży. Policya wydobyła ze stawu nie tylko dzież, lecz i zwłoki Stolzówny, która według wszelkiego prawdopodobieństwa popełniła samobójstwo.

Dziennik Śląski, 15-12-1917

NIESMACZNY WIKT W KUCHNI OBYWATELSKIEJ

przy ulicy 5 listopada. Z miasta piszą nam:
Zarząd kuchni obywatelskiej przy ul. 5 listopada wydaje z każdym dniem niesmaczniejsze obiady i kolacye, tak, iż inteligencya, uczęszczająca do tej kuchni, zmuszona jest zrezygnować z uczęszczania do tego lokalu. Potrawy, podawane w tej kuchni, podawane są wprost odrażająco i samym wyglądem budzą w konsumencie wstręt i niesmak.
Organa kontrolne Mgtu powinny stanowczo baczniejszą zwrócić uwagę na jakość i sposób podawanych potraw w kuchniach obywatelskich, które założone zostały kosztem pomocy państwowej w interesie ludności m. Krakowa.

160 DENUNCYACYI.

Na warszawskim zjeździe rabinów, rabin z Blaszek — podług „J. Wart" - zobrazował tak smutny objaw, rozpowszechniony obecnie w wielu miastach prowincyonalnych, a rzucający piętno hańby na życie gmin Żydowskich. Różne ciemne osobistości usiłują denuncyować rabinów. Z pośród 260 rabinów, znajdujących się w gen .gub. warszawskiem, podano na 160 skargi denuncyatorskie.

Ilustrowany Kuryer Codzienny, 15-12-1917

100lattemu.pl