.
PEPSI: - Jesteśmy najgorsi!
UNITED AIRLINES: - Potrzymaj mi piwo...
:
Był kiedyś taki facet, który zawsze wiedział jak będzie. Miał wyjątkowego nosa do różnych rzeczy. Dlatego przezwano go Nosem. Potem się okazało, że nazywał się Tradamus.
:.
/końcówka procesu Tworzenia/
Bóg: - Co nam zostało?
Anioł: Wielki napletek, kilka nóg i noktowizor.
Bóg: - Poskładaj to.
Anioł: Ale co....
Bóg: - Nie wiem. Nazwij to sfinks. I zrób żeby mruczało.
::
Kiedyś prawdopodobnie zrzucę wagę, ale najpierw muszę przestać maczać snickersy w nutelli.
::.
TERAPEUTA: - Rozluźnij się. Oddychaj głęboko. Zamknij oczy i spójrz wgłąb siebie. Co widzisz?
JA: - Kawa, hamburger, chipsy...
:::
Jak mawia mój ojciec: "Nie waż się mnie cytować w Internecie!"
:::.
KOLEGA: - Nie będzie nas z Gosią przez kilka dni. Mógłbyś podjechać do nas do domu i zająć się kotem?
JA: - Hmm, no... ok.
K: - Super.
J: - Co z ciałem?
K: - Że co?!
J:
K:
J:
K:
J:
K: - Zakop.
::::
Dobrym dyplomatą zostajesz dopiero wtedy, gdy potrafisz powiedzieć żeby młodzi przysłali ci tylko te zdjęcia z wesela, na których jesteś.
::::.
Przyznaję, moje hasła użytkownika do panelu klienta gazowni i dostawcy prądu są słabe. Istnieje możliwość, że jakiś haker zdoła się włamać i zapłacić moje rachunki. No cóż, trudno.
:::::
W McDonald's.
DARWIN: - Proszę dwa razy Big Mac i cztery razy Happy Meal
PANI DARWINOWA: - Kochanie, mamy pięcioro dzieci.
DARWIN: - Wiem.
:::::.
Taka rada: napełnij swoją dmuchaną lalę helem - będziesz mieć potem całe łóżko dla siebie.
::::::
Dwaj bandyci, po obrabowaniu banku obładowani łupem, uciekają przez noc.
- Myślisz, że nam się uda?
- Oczywiście.
- Obiecujesz?
- Masz to jak w banku.
::::::.
GORĄCE SAMOTNE BABCIE Z TWOJEJ LOKALIZACJI CHCĄ CI POWIEDZIEĆ ŻE BARDZO WYROSŁEŚ.
-
i faj...
PEPSI: - Jesteśmy najgorsi!
UNITED AIRLINES: - Potrzymaj mi piwo...
:
Był kiedyś taki facet, który zawsze wiedział jak będzie. Miał wyjątkowego nosa do różnych rzeczy. Dlatego przezwano go Nosem. Potem się okazało, że nazywał się Tradamus.
:.
/końcówka procesu Tworzenia/
Bóg: - Co nam zostało?
Anioł: Wielki napletek, kilka nóg i noktowizor.
Bóg: - Poskładaj to.
Anioł: Ale co....
Bóg: - Nie wiem. Nazwij to sfinks. I zrób żeby mruczało.
::
Kiedyś prawdopodobnie zrzucę wagę, ale najpierw muszę przestać maczać snickersy w nutelli.
::.
TERAPEUTA: - Rozluźnij się. Oddychaj głęboko. Zamknij oczy i spójrz wgłąb siebie. Co widzisz?
JA: - Kawa, hamburger, chipsy...
:::
Jak mawia mój ojciec: "Nie waż się mnie cytować w Internecie!"
:::.
KOLEGA: - Nie będzie nas z Gosią przez kilka dni. Mógłbyś podjechać do nas do domu i zająć się kotem?
JA: - Hmm, no... ok.
K: - Super.
J: - Co z ciałem?
K: - Że co?!
J:
K:
J:
K:
J:
K: - Zakop.
::::
Dobrym dyplomatą zostajesz dopiero wtedy, gdy potrafisz powiedzieć żeby młodzi przysłali ci tylko te zdjęcia z wesela, na których jesteś.
::::.
Przyznaję, moje hasła użytkownika do panelu klienta gazowni i dostawcy prądu są słabe. Istnieje możliwość, że jakiś haker zdoła się włamać i zapłacić moje rachunki. No cóż, trudno.
:::::
W McDonald's.
DARWIN: - Proszę dwa razy Big Mac i cztery razy Happy Meal
PANI DARWINOWA: - Kochanie, mamy pięcioro dzieci.
DARWIN: - Wiem.
:::::.
Taka rada: napełnij swoją dmuchaną lalę helem - będziesz mieć potem całe łóżko dla siebie.
::::::
Dwaj bandyci, po obrabowaniu banku obładowani łupem, uciekają przez noc.
- Myślisz, że nam się uda?
- Oczywiście.
- Obiecujesz?
- Masz to jak w banku.
::::::.
GORĄCE SAMOTNE BABCIE Z TWOJEJ LOKALIZACJI CHCĄ CI POWIEDZIEĆ ŻE BARDZO WYROSŁEŚ.
-
i faj...
--
ryćk'n'rotfl