Większość nas ze słoniami nie ma wiele do czynienia - najwyżej coroczne wycieczki do ogrodu zoologicznego z młodszą rodziną. Tymczasem słonie okazują się potrafić znacznie więcej niż pokazuje to jakiekolwiek zoo!
#1.
Słoń jednoznacznie kojarzy się z przebywaniem na lądzie - jako typowy element krajobrazu afrykańskiej sawanny. Nikt rozsądny nie spodziewałby się spotkania słonia pod wodą. To błąd. Słonie okazują się bowiem doskonałymi pływakami. Pływają w całkowitym zanurzeniu, wykorzystując trąbę w roli rurki do czerpania powietrza znad powierzchni wody. Afrykańskie słonie pokazały już, że potrafią przepłynąć nawet 48 kilometrów i spędzić pod wodą 6 godzin bez wynurzania.
#2.
Fakt, że słonie doskonale pływają to jednak nie jedyna niezwykła umiejętność związana z wodą. Mimo że generalnie woda nie ma zapachu, słonie są w stanie wyczuć ją z odległości nawet 19 kilometrów! Czy to kwestia niezwykle rozwiniętego węchu, czy zdolności radiestezyjnych - rzecz robi ogromne wrażenie. Gdyby więc ktoś zgubił się w Afryce i dręczyło go pragnienie, podążanie za słoniami wydaje się sensownym rozwiązaniem.
#3.
Człowiek może liczyć na słonie, a czy słonie mogą liczyć na człowieka? Okazuje się, że zdesperowane słonie są w stanie z własnej woli zgłosić się do ludzi po pomoc. Znany jest przypadek, kiedy słoń - wcześniej leczony w rezerwacie, a potem wędrujący wolno - przyprowadził do rezerwatu członków stada postrzelonych przez kłusowników, wiedząc, że tam nie grozi im niebezpieczeństwo i otrzymają potrzebną opiekę.
#4.
Czy słoń może się smucić? Oczywiście, że tak. Na szczęście inne słonie są w stanie go pocieszyć - za pomocą delikatnego (jak na słonie) dotyku czy głaskania trąbą. Podobne zachowania do tej pory obserwowano jedynie u ludzi, niektórych małp i nielicznych ptaków. Tymczasem słonie, niespokrewnione z żadnymi z powyższych, robią dokładnie to samo.
#5.
Smutek u słonia to nie koniec potencjalnych problemów psychicznych. Traumy i stres doznane w przeszłości wywołują u słoni coraz bardziej powszechne przypadki agresji. Badacze przyczyn dopatrują się w coraz dalej idącym ograniczaniu naturalnych miejsc bytowania słoni i oglądaniu śmierci innych zwierząt z rąk człowieka. W latach 1994-2006 w samej tylko indyjskiej prowincji Assam słonie zabiły ponad 600 osób, natomiast w RPA 3 wściekłe słonie odpowiadają za eksterminację ponad 60 nosorożców.
#6.
Słonie, jako jeden z bardzo niewielu gatunków (w tym ludzie), mają zwyczaje pogrzebowe. Bardzo blisko wiążą się z rodzinami i członkami stada, a gdy któryś z nich umiera, słonie organizują istną ceremonię. Zbierają się nad ciałem zmarłego zwierzęcia i na przemian wyją i milczą, by po pewnym czasie zakryć ciało piaskiem, liśćmi i gałęziami drzew. Potem jeszcze przez dwa dni stoją w ciszy nad zmarłym, by wreszcie się rozejść. Co więcej, słonie - i przyszłe pokolenia słoni - wracają potem do miejsc pochówku, by dosłownie oddać hołd przodkom.
To jednak nie koniec. Słonie otaczają śmierć szczególnym szacunkiem, nie tylko w obrębie własnego stada czy gatunku. Nauka zaobserwowała nawet przypadki słoni wyprawiających pogrzeby zmarłym ludziom!
#7.
Słonie w Indiach, dzięki swojej ogromnej sile, często wykorzystywane są w zastępstwie maszyn. Pomagają na budowach, między innymi przy ustawianiu drewnianych bali podtrzymujących w specjalnych otworach. I właśnie podczas jednego z takich zadań pewien słoń dosłownie odmówił opuszczenie belki do otworu. Mimo pokrzykiwań i bicia, nie kontynuował pracy, dopóki z otworu nie wyjęto śpiącego psa, któremu mogłaby stać się poważna krzywda. Gdy tylko to nastąpiło, słoń wrócił do normalnej pracy, dając ludziom solidną lekcję - przewrotnie zwanego - człowieczeństwa. Źródła:1, 2, 3
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą