Nowoczesne wynalazki, z których korzystają amisze

Amisze pod żadnym pozorem nie mogą posiadać samochodu, ponieważ samochód jest wyznacznikiem statusu i promuje próżność i rywalizację wśród społeczeństwa. Kupowanie samochodu kłóci się z prostotą życia amiszów i ich skromnością. Jednak nie oznacza to, że nie mogą korzystać z transportu publicznego. Mogą podróżować pociągami i autobusami, gdy jest to konieczne. Zazwyczaj wskakują w pociąg, gdy jadą na wesela, pogrzeby czy też pomagać przy budowie stodoły w oddalonych osadach. Jeśli chodzi o transport powietrzny, dopuszczane jest jedynie przewiezienie chorych amiszów do szpitala. Żaden inny powód nie jest wystarczający, aby można było wsiąść w samolot.

#2. Rowery, hulajnogi, wrotki

Farmy amiszów są wielkie i dotarcie do oddalonych pól zajmuje dużo czasu. Czasu, który mógłby zostać przeznaczony na modlitwę. Więc nie ma się co dziwić, że coraz częściej można zobaczyć brodatych amiszów pedałujących na rowerach. Niektóre społeczności uważają, że jeżdżenie na rowerach zapewnia zbyt dużą mobilność, u nich korzysta się z hulajnóg, takich jak na powyższym zdjęciu. Amisze również poruszają się na wrotkach, co nie kłóci się z tradycją, jako że łyżwy są znane i używane od setek lat, a wrotki to nic innego jak łyżwy z kółkami.

#3. Pralki

Mimo że amisze maja dużo więcej czasu, nie oznacza to, że kobiety uwielbiają spędzać pół dnia piorąc ręcznie długie suknie i ubrania pozostałych członków swojej licznej rodziny. W tych bardziej postępowych społecznościach pozwolono na używanie pralek. Oczywiście nie takich, jakie każdy z nas ma w domu. Amisze prąd czerpią z generatorów, więc i pralka musi być dostosowana do takiego poboru mocy. Są to najprostsze modele pralek, przypominające naszą Franię. Kobiety mogą natomiast zapomnieć o tym, że kiedykolwiek będą mogły używać wirówek czy suszarek. Mokre pranie wiesza się na sznurku i modli, aby nie zaczęło lać.

#4. Lodówki

W 1969 roku mleczarnie skupujące mleko od amiszów zażądały, aby mleko było przechowywane w chłodzących cysternach, a nie w zwykłych blaszanych bańkach. Biskupi amiszów z Lancaster wyrazili zgodę na to, aby cysterny zaopatrzyć w moduł chłodzący. Jedynym warunkiem było to, aby działały przy użyciu generatorów napędzanych silnikiem diesla. Dziś amisze używają, a nawet sami produkują lodówki absorpcyjne na gaz. Do użytku domowego nie mogą używać lodówek na prąd, ponieważ nie powinni być zależni od świata zewnętrznego.

#5. Telefony

Gdy jeden z najważniejszych wynalazków, telefon, stał się popularny na początku 1900 roku, amisze od razu wprowadzili ścisły zakaz używania tego urządzenia. Według nich telefon to bezpośrednie połączenie ze światem zewnętrznym i niepotrzebne udogodnienie. Jednak z biegiem czasu dotarło do nich, że telefon naprawdę ułatwia życie, a czasem nawet może je uratować. I tu sprawa wygląda podobnie jak z samochodami- nie możesz telefonu posiadać, ale możesz z niego korzystać. Oczywiście tylko w razie konieczności, a nie do wymieniania się ploteczkami. W domach nie ma telefonów, ale jest w wiosce maleńka chatka, w której znajduje się telefon. Korzysta się z niego aby załatwić jakiś biznes, zadzwonić po pomoc lub zamówić taksówkę. Młodzi amisze coraz częściej przemycają do domów telefony komórkowe. Jest to nielegalne, ale autorytety religijne tej społeczności mają coraz większy problem z posłuchem w tej sprawie.

#6. Pestycydy i GMO

Amisze i biotechnologia oraz modyfikacja genetyczna? Wydaje się to niemożliwe, ale 550 amiszów z Pensylwanii uprawia genetycznie modyfikowane zboża bez wyrzutów sumienia. Niektórzy twierdzą, że jest to przejaw najwyższej hipokryzji, ale sami zainteresowani utrzymują, że uprawianie roli to tradycja amiszów i dzięki temu rodziny pracują razem, nieważne, czy będą stosować środki ochrony roślin i swoje zboża genetycznie modyfikować. Najważniejsze według nich jest to, żeby do pracy na roli nie używać żadnych maszyn. Jednakże te produkty nie trafiają na stoły amiszów, tylko są sprzedawane. Oprócz żywności amisze uprawiają na przykład genetycznie modyfikowany beznikotynowy tytoń, który odkupuje od nich Vector Tobbaco.

#7. Energia słoneczna

Amisze nie są zachwyceni tym, że muszą używać prądu czy gazu, ponieważ są to rzeczy, które łączą ich ze światem zewnętrznym i sprawiają, że są zależni od innych. Dlatego nie ma się co dziwić, że amiszom bardzo przypadły do gustu panele słoneczne. Po pierwsze energia dostarczana jest im przez Boga, a nie ludzi, a po drugie energia słoneczna jest dużo bardziej bezpieczna. Energii tej używa się głównie do zasilania różnych urządzeń domowych, chłodni, w których przechowuje się mleko oraz do ładowania baterii zasilających reflektory ich bryczek.

#8. Nowoczesna medycyna

W zależności od praw panujących w danej społeczności, amisze mogą korzystać z niektórych lub wszystkich aspektów medycyny. Zazwyczaj jednak to rodzina sama wybiera sposób leczenia - czy będzie to herbata ziołowa i refleksologia, czy też szczepienia i antybiotyki. Operacje ratujące życie są dopuszczalne dla wszystkich amiszów, a mniej ważne, takie jak wymiana stawu biodrowego są legalne tylko w niektórych społecznościach. Amisze bardzo rzadko korzystają z dobrodziejstw współczesnej medycyny, głównie dlatego, że nie są ubezpieczeni. Dlatego też każdy najmniejszy zabieg czy wizyta u lekarza pierwszego kontaktu kosztuje mnóstwo pieniędzy. Na zapłacenie rachunku za operację ratującą życie jednego z amiszów zrzucają się wszyscy członkowie społeczności.

#9. Gazety i reklamy

Reklamy nie są nowoczesnym wynalazkiem, już starożytni Egipcjanie reklamowali swoje usługi. Również gazety nie są niczym nowym, więc amisze spokojnie mogą korzystać z jednego i drugiego. Amisze żyją głównie z tego, co wyprodukują, ale niestety żyją w zamkniętej społeczności. Muszą więc jakoś dotrzeć do osób, które chciałyby kupić od nich żywność, własnoręcznie wykonane przedmioty czy też skorzystać z usług stolarskich lub budowlanych. Jest kilka gazet, takich jak Lancaster County Business Directory, które są czytane głównie przez amiszów. W gazetach tych można znaleźć doskonałej jakości, nowocześnie wyglądające reklamy. Oczywiście to nie amisze wydają te gazety, ale ludzie związani z tą społecznością lub mający krewnych wśród amiszów.

#10. Komputery i Internet

Podobnie jak z telefonami komórkowymi, amisze mają wielki problem z tym, jak zakwalifikować używanie komputera i Internetu. Oficjalnie jest to surowo zabronione, ale dopuszcza się używanie tych wynalazków w celach biznesowych. Sami doskonale wiemy, że Internet to najlepszy i najszybszy sposób na dotarcie do odbiorcy usług. Żaden amisz nie może sam korzystać z tych udogodnień, ale może zatrudnić osoby trzecie do stworzenia i zajmowania się stroną internetową. Niektórzy amisze posiadają w domu komputer, ale oczywiście nie taki jak my. Jest to właściwie maszyna do pisania z bardzo podstawowymi funkcjami. Nie ma możliwości zainstalowania na niej jakiejkolwiek gry.